Kontakt:
Stowarzyszenie Yacht Klub Wołodyjowski powstało w 2015 roku z inicjatywy kapitana Michała Pachuckiego. Stowarzyszenie ma na celu propagowanie tradycyjnego żeglarstwa, organizowanie szkoleń, rejsów, a także rozpowszechnianie historii polskiego żeglarstwa, w tym przywracanie i ratowanie klasycznych jednostek. Naszym celem jest organizowanie rejsów weekendowych oraz dłuższych rejsów, w tym wieloetapowych. Głównym akwenem, jaki eksplorujemy, jest Bałtyk.
Celem Stowarzyszenia jest:
Więcej o celach stowarzyszenia znajdziecie w statucie klubu.
Wyrusz w rejs na pokładzie Syrenki – klasycznej jednostki pełnej historii i żeglarskiego ducha. Przeżyj niezapomnianą przygodę na falach!
Jachty typu J-80 znane są chyba wszyskim polskim żeglarzom. Przez jednych uważane za ociężałe i mało sterowne, przez innych doceniane za ponadprzeciętną dzielność morską. Idąc za opiniami znalezionymi na forach żeglarskich możemy porzeczytać – „Jotka jest dla hobbystow, nie czarterów. To sie nadaje w najtrudniejsze warunki, na Spitsbergen, na Horn. Tam to wyczarterują, ale do jazdy po Bałtyku nie trzeba takiego ciężkiego klamota.”, lub inne – „Ani to nie pływa dobrze na wiatr, ani nie daje komfortu.”Z drugiej jednak strony padają opnie pozytwne – „Jotka ogarnięta technicznie jest jachtem niemal niezniszczalnym, bardzo dzielnym.” I właśnie my jesteśmy tego ostatniego zdania. Jedno jest pewne, tym jachtem należy choć jeden raz wyruszyć na tygodniowy rejs. Nie, nie w czerwcu, nie w sierpniu – najlepiej wybrać pażdziernik, Jotka wtedy pokazuje na co ją stać.
Historia tych jachtów zaczyna się w roku 1966, w Stoczni Gdańskiej. Pod przewodnictwem Henryka Kujawy zaprojektowana zostaje konstrukcja oznaczona symbolem J-80. Dlaczego taka nazwa? Jest to jacht typu jol o powierzchni ożaglowania 80 metrów kwadratowych. Założenia konstrukcyje oparte zostały na stalowym kadłubie, integralnym balaście i dwóch masztach – grocie i bezanie. Ożaglowanie składało się w podstawie z foka, grota i bezana oraz opcjonalnie genui. Pierwszą jednostkę zwodowano w 1967 roku. Już po dwóch latach żeglowania, konstrukcja została dopracowana między innymi poprzez zwiększenie wyporności części rufowej, co bardzo mocno porawioło żeglugę kursami baksztagowymi. Dokumentacja projektowa została rozpowszechniona po całym kraju, czego efektem był szereg mniejszych i większych zmian w wyglądzie jednostek. Rozszerzono między innymi nadbudówkę, ujednolicono pokład, a ostatecznie poszerzono rufę. Jotki budowano w różnych miejscach, między innymi w Płocku, skąd pochodzi również s/y Syrenka. Co ciekawe, nie ma identycznej jotki, każda z nich ma pewne idywidualne modyfikacje.
